poniedziałek, 25 grudnia 2023

Pierwsza drachma

 





TYBERIUSZ  (14-37)                                                      

Drachma (3,65g)   Cezarea    17-32 n.e.

RPC I 3620, Sydenham, Caesarea 42

Awers: Głowa cesarza w wieńcu laurowym w prawo, ΤΙΒΕΡΙΟΣ ΚΑΙΣΑΡ ΣΕΒΑΣΤΟΣ (TYBERIUSZ CEZAR AUGUST)

Rewers: Helios w corona radiata na Górze Argaeus z długim berłem i globem, ΘΕΟΥ ΣΕΒΑΣΤΟΥ ΥΙΟΣ (SYN BOSKIEGO AUGUSTA) 

Proweniencja: Leu Numismatik, ex European collection, formed before 2005                              

W roku 17 n.e. cesarz Tyberiusz wezwał podstępnie do Rzymu króla Kapadocji Archelaosa I, aby go następnie tam uwięzić i pozbawić tronu. Tym samym uczynił z dawnego Królestwa Kapadocji - klienckiego państwa Rzymu - jego nową prowincję. Rzymianie rozpoczęli emisję własnych monet, z wizerunkiem cesarza, w Cezarei. Drachma ta  była pierwszą monetą wybitą w i dla Prowincji Kapadocji i jedyną, z czterech typów wybitych za Tyberiusza, z legendą w języku greckim. Kolejne drachmy zawierały już legendę w języku łacińskim. Poza tym była jedyną monetą wybitą wyłącznie w jego imieniu. Jako, że drachma ta była znacznie bardziej popularną monetą od denara rzymskiego w obiegu w ówczesnej Jerozolimie, niektórzy spekulują, że to właśnie ona była ową „podatkową”, czynszową" monetą wspomnianą w ewangelii.

W Piśmie Świętym czytamy w ewangelii wg. Św. Mateusza: „Powiedz nam więc, jak Ci się zdaje? Czy wolno płacić podatek Cezarowi, czy nie?» Jezus przejrzał ich przewrotność i rzekł: «Czemu Mnie wystawiacie na próbę, obłudnicy? Pokażcie Mi monetę podatkową!» Przynieśli Mu, a On ich zapytał: «Czyj jest ten obraz i napis?»  Odpowiedzieli: «Cezara». Wówczas rzekł do nich: «Oddajcie więc Cezarowi to, co należy do Cezara, a Bogu to, co należy do Boga».” (Mat. 22, 17-21) 

Na rewersie drachmy znajduje się najbardziej charakterystyczny obraz dla monet prowincji Kapadocji, a mianowicie wyobrażenie Góry Argaeus. Góry, a właściwie nieaktywnego wulkanu, który dominował nad krajobrazem Anatolii. Poniekąd też go utworzył, bo to w wyniku jego dawnych erupcji powstały tufowe skały, zwane "bajkowymi kominami", które są do dzisiaj najbardziej charakterystycznym elementem krajobrazu Kapadocji. Góra ta, była zarówno mieszkaniem bogów, jak i sama, już od hetyckich czasów była bogiem. Pewnie z uwagi na jej wiecznie ośnieżony szczyt nazwali ją Harga, od hetyckiego słowa
arki-, oznaczającego „jasny”, „srebrny” lub „biały”. Działo się to w epoce brązu. Pewnie nieprzypadkowo Grecy wiele stuleci później, nie znając hetyckiej mitologii, nazwali ją Argajosem co znaczy „biały” lub „błyszczący. Kim jest postać stojąca na górze z berłem i globem? Pewnie najbezpieczniej byłoby ją nazwać po prostu bóstwem. Tylko, że to srebrna moneta, a to znaczy, że jej przekaz musiał być w pełni akceptowalny dla Rzymu. Dlatego możemy go nazwać Heliosem, bo słońce, bo błyszczy, bo ma radialną koronę, bo pasuje do rzymskiej układanki. Tylko, że nigdy, na żadnej monecie z Kapadocji nie został nazwany po imieniu. Dlatego dla tubylców ciągle mógł się jawić jako prastary Argajos zarówno bóg góry jak i bóg góra. Ot spryt i praktyczność Rzymian.

Peter  Paul Rubens "Grosz czynszowy"


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Antyczny rebus

  HADRIAN  (117-138)                                                   Didrachma (6,40g)   Cezarea    128-138 n.e. RPC III 3113, Sydenha...